Panzerotte. Niby pieróg, niby małe calzone, a zupełnie inaczej smakuje.
Pyszny chrupiący wierzch i miękki pyszny środek. Poniżej oryginalny przepis z Apulii.
Sos dobrze zrobić sobie jako pierwszy. Jeśli nie macie dostępu do mąki 00 i semoliny, zamieńcie je na mąkę 450 i kasze manną- też wam wyjdzie, bieda wersja też jest przeze mnie wypróbowana.
Składniki:
- 200g mąki typu 00
 - 300g semoliny
 - 3g drożdży instant3 łyżki oliwy z oliwek
 - 300 ml ciepłej wody
 - 1 łyżeczka cukru
 - 1 łyżeczka soli
 - 3 łyżki oliwy z oliwek
 
Mąki mieszamy ze sobą, dodajemy sypkie drożdże ( ważne, by były drożdże nie zwietrzałe), wsypujemy cukier, sól, wodę i na koniec oliwę. Wyrabiamy ok 5 min intensywnie, podsypujemy blat mąą 00 i semoliną, rozciągamy ciasto by uwolnić gluten. Miskę smarujemy niewielką ilością oliwy i wkładamy ciasto do wyrośnięcia. Przykrywamy folia spożywczą i trzymamy w ciepłym miejscu, bez przeciągów ok 30 min ( ma podwoić swoją ilość). Ciasto dzielimy na 6 równych części, każdą kulkę wyrabiamy i ponownie przykrywamy na 30 min do wyrośnięcia.
sos:
- gęstej passaty 300 g
 - sól
 - 2 łyżki oliwy z oliwek
 - 2 kulki mozzarelli
 - oregano
 
Passatę podgrzewamy, doprawiamy solą, oregano, oliwą i redukujemy, by była gęsta. W międzyczasie mozzarellę odsączamy, kroimy w kostkę i ponownie odsączamy na sicie. Gdy sos pomidorowy ostygnie wrzucamy kosteczki mozzarelli.
Każdą kulkę wałkujemy na placek i na jednej połowie kładziemy sosu z serem ( w niedużej ilości), a brzegi smarujemy wodą. Zaklejamy pieroga. Tak przygotowane panzerotte wrzucamy na rozgrzany głęboki olej ( 170 stopni), pieczemy ok 2 min z każdej strony do rumianego koloru. Najlepiej smakują jeszcze ciepłe
Uwaga: Nie napychajcie bardzo pieroga, bo się dobrze nie sklei i farsz podczas pieczenia wypłynie.
Można również upiec w airfrayerze ,ale nie będzie już tej chrupkości. Z farszem można kombinować i dodać szynkę, oliwki, można też podać ze szpinakiem i ricottą, z tuńczykiem i cebulą oraz z ragu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz