17 września 2025

Zupa NIC.

 

Zupa NIC.


Deser ten wywodzi się z kuchni francuskiej, był znany pod nazwą „pływając wyspa”. Do Polski trafił w XIX w. Był to deser podawany w eleganckich filiżankach po obiedzie niedzielnym lub na przyjęciach. Oczywiście gościł tylko w domach zamożnych. W Austrii występuje pod nazwą „klusek śnieżnych”, we Włoszech to krem z jajek i wina czyli Zabaglione, na Węgrzech zaś to „ptasie mleczko” podawane na zimno. U nas deser zapomniana ale przywrócony przez p. Magdę Gessler w restauracji „U Fukiera”.

Składniki:


  • 1 litr mleka
  • 1 laska wanilii lub esencja waniliowa
  • 4 jajka ( oddzielamy żółtko od białek)
  • 3-4 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • szczypta soli

Dodatkowo:

  • owoce sezonowe
  • listki mięty
  • uprażony kokos
  • drobno zmielone maliny liofilizowane


Ubijamy białka na sztywno ze szczyptą soli. Mleko podgrzewamy i w gorącym mleku obgotowujemy pianę z każdej strony ( wyjdą puszyste chmurki)

Wyjmujemy chmurki i studzimy na talerzu. Do mleka my wanilie oraz masę z żółtek ( żółtka+ cukier + mąka). Podgrzewamy do zgęstnienia, ale nie gotujemy. Przecedzamy przez sitko by płyn był gładki. Można podać na dwa sposobu, na ciepło z owocami, lub na zimno po słodzeniu i też ozdobić owocami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz