Ajvar, czyli pikantna pasta warzywna, wywodzi się z kuchni bałkańskich. Domowy smakuje najlepiej, te sklepowe często w swoim składzie zamiast papryki pieczonej mają marchewkę. Spowodowane jest to samą metodą przyrządzania, papryki trzeba obrać ze skóry- sama produkcja jest mozolna i długotrwała. Ajvar doskonale sprawdza się jako pasta na toście, dodatek do grilla( szczególnie do karkówki), oraz jako baza do zapiekanki makaronowej ( przepis już wkrótce).
Dla każdego miłośnika papryki i ostrego smaku Ajvar stanie się jedzeniowym must have :)
Składniki:
- 1 średni bakłażan ( im bardziej czarny tym dojrzalszy)
- 5 pomidorów lima
- ok 7-8 papryk czerwonych średniej wielkości
- 2 średnie cebule
- 3 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli ( by ajvar był łagodniejszy najlepiej dodać pół), może być również chilli w płatkach
- łyżeczka octu
- szczypta papryki wędzonej
- łyżeczka papryki słodkiej
- sól
- pieprz
- olej
Paprykę i bakłażan najlepiej sobie przygotować w pierwszej kolejności. Paprykę opiekamy w piekarniku na papierze do pieczenia ok 1h w temp ok 200 stopni ( będzie widać ubytek wody). Z bakłażanem możemy postąpić podobnie, natomiast ja wole go pokroić w plastry i podpiec na patelni grillowej. Paprykę po opieczeniu jeszcze gorącą wkładamy do worka foliowego, zamykamy szczelnie i odczekujemy ok 10 min-po tym czasie skóra powinna sama odchodzić. Bakłażana i paprykę kroimy w kostkę.
Cebule, czosnek oraz papryczkę chilli wrzucamy do rondla na rozgrzany olej, chwile dusimy. Pomidory nacinamy i wrzucam do wrzątku- ściągamy skórę, kroimy w kostkę i dorzucamy do rondelka.Następnie dorzucamy bakłażany, paprykę. Całość dusimy ok 15 min na wolnym ogniu. Dodajemy przyprawy: sól, paprykę wędzoną i słodką, ocet, pieprz. Miksujemy blenderem na papkę.Z tego przepisu wychodzą 3 słoiki po dżemie. Można je za pasteryzować, ja tego nie robię bo znika w mgnieniu oka ;)