Składniki:
- cały kurczak ok 1,60 kg
- 1 jajko
- 1 czerstwa bułka duża
- 2 szklanki mleka
- bulionu 2 l
- 2 łyżeczki majeranku
- 1,5 łyżeczki soli
- pieprz do smaku
- pół łyżeczki kminku
- pół łyżeczki czosnku niedźwiedziego
- szczypta słodkiej papryki
Ściągamy z kurczaka zaczynając od przecięcia skóry na pierś. Nacinamy też wokół skrzydełek i i spodu nóżek. Delikatnie ją usuwamy, podważając sobie nożem, ma powstać kamizelka ze skóry. Odkładamy na później. Piersi, miso z ud, z korpusu i skrzydeł mielimy na drobnych oczkach. W międzyczasie moczymy bułkę w mleku. Odsączamy ją gdy będzie miękka i również mielimy (mleko pozostałe już do masy nie wlewamy), wbijamy jajko, przyprawiamy według uznania. Trzeba pamiętać by mocniej doprawiać, bo kurczak jest mdły i dużo soli ucieknie z mięsa podczas gotowania. Powstałą masę układamy w kamizelce, tak by z każdej strony skóra kurczaka zamknęła się wokół masy. Tak przygotowane mięso zawijamy w gazę lub czystą ścierkę tworząc cukierka (związujemy z dwóch stron dratwą) lub profesjonalnie zawiązujemy dratwę, jak na baleronie. Ja preferuje tą drugą opcje- mięso jest bardziej zbite. Wkładamy zawiniątko do wysokiego naczynia i zalewamy bulionem, jeśli nie przykryje wędliny dolewamy wody. Gotujemy 45 min- jeśli bulion się wygotuje to dolewamy wody. Wyciągamy z bulionu i studzimy cały czas w zawinięciu. Gdy ostygnie odwijamy z gazy i studzimy w lodówce. Doskonała wędlina na kanapki, można też plastry galantyny zalać galaretką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz