Składniki:
- 1 tuńczyk w sosie własnym
- 5 jajek gotowanych
- 1 średnia marchewka
- 3 średnie ziemniaki
- 1 średnia cebula
- ok 5 łyżek majonezu
- ok 10 pieczarek marynowanych
- chipsy typu Pringles ( w tubie)
- opcjonalnie żółty ser
- pół słoika czarnych oliwek
Sałatkę składałam na talerzu deserowym. Marchew i ziemniaki trzeba wcześniej ugotować w mundurkach, obrać i ostudzić. Na spód kładziemy odsączony tuńczyk, którego można zamienić na wędzonego kurczaka. Smarujemy łyżką majonezu, na to drobno pokrojony ziemniak, solimy i pieprzymy tą warstwę, smarujemy łyżką majonezu. Białka jaj drobno kroimy i układamy na ziemniaki, też pieprzymy i solimy. Kolejna warstwa to drobno pokrojone pieczarki konserwowe , na to idzie drobno pokrojona cebulka, teraz można dać starty żółty ser i na to drobno pokrojoną marchewkę, tą warstwę również solimy i pieprzymy. Na samą górę rozdrabniamy żółtka jaj. Do rękawa cukierniczego jednorazowego wkładamy 2 łyżki majonezu, końcówkę odcinamy, tak by można nią był pisać (można nałożyć też odpowiednią tylkę). Tworzymy na żółtkach kratkę z majonezu i do każdego okienka wkładamy połówkę czarnej oliwki, chipsy układamy wokół talerza, wbijając je do pierwszej warstwy. Jeśli sałatkę chcemy zrobić wcześniej, a podać w późniejszym terminie, warto chipsy dać dopiero przed podaniem, ponieważ szybko nabierają wilgoci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz