Przepis pochodzi ze strony lubelski.pl, zmienione zostały proporcje.
Farsz:
- 3 duże cebule
- 3 łyżki maku
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki oleju
Zaczynamy od farszu, bo musi odpocząć w lodówce. Cebulę drobno kroimy w kostkę, sparzamy wrzątkiem i odcedzamy na sicie. Jeszcze gorącą mieszamy z makiem, solą i olejem. Zamykamy naczynie i wstawiamy do lodówki. Zabieramy sie za ciasto na drugi dzień.
Ciasto:
- 7 dag drożdży suchych piekarskich ( 5 dag świeżych)
- 1 łyżka cukru
- 35-40 dag mąki pszennej + do podsypywania
- 1 szklanka ciepłego mleko
- 1 jajko
- 2 łyżeczki soli
- 5 dag masła
Z drożdży 1/3 mleka, 2 łyżek mąki i cukru tworzymy rozczyn. Zostawiamy w ciepłym miejscu, bez przeciągów na 15 min. Ma on podwoić objętość i się napowietrzyć, jeśli nie ma reakcji, to robimy jeszcze raz z innymi drożdżami. Mąkę przesiewmy i mieszamy z solą, dodajemy do mąki rozczyn , rozpuszczone i ostudzone masło i reszte mleka. Jako roztrzepujemy i odlewamy ok łyżkę na później, natomiast większość ląduje do mąki. Wyrabiamy ciasto intensywnie i długo. Staramy sie podsypywać mąką, ale nie w dużych ilościach. Jeśli ktoś nie jest wprawiony w drożdżowym, wyjdzie mu więcej mąki-to normalne. Wyrobione ciasto odstawiamy na 50 min. Dzielimy na małe kulki i spłaszczamy ( mnie wyszło 10 większych). Na wierzch układamy farsz, ale zostawiamy wolne brzegi. Cebularze powinny odpoczać ponownie na blaszce ( wyłożonej papierem do pieczenia), po 30 min smarujemy brzegi zostawionym jajkiem i wkładamy do ciepłego piekarnika. Pieczemy w 175 stopniach C ok 25-30 minut- do złotego koloru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz