Długo szukałam na niego przepisu, kojarzy mi się z dzieciństwem. Bardzo fajnie sprawdza się też jako batonik. Blacha 24x24
Składniki:
- 1 kostka masła w temp pokojowej ( z mixu też wychodzi)
- 1 szklanka cukru pudru
- 5 jajek L w temp pokojowej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 225g mąki
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 2 płaty andruta ( można kupić małe i połączyć w jeden większy)
- marmolada
- 2 łyżeczki wódki lub ulubionego likieru
- owoce kandyzowane ok 2-3 garście
Masło ucieramy z cukrem na puszystą jasną masę, dodajemy stopniowo po jednym żółtku. Po każdym całość dobrze mieszamy by się nie ścięło. Dorzucamy przesiany proszek z mąką, esencje waniliowa i na koniec alkohol. W osobnej misce ubijamy ze szczyptą soli pianę z białek. łyżkę piany ubitej na sztywno dokładamy do masy by ją trochę rozluźnić, a później resztę białka. Formę wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy masę i pieczemy w temp 180 stopni C do suchego patyka, ok 30 min. Andruta smarujemy marmoladą, na to kładziemy wystygnięty keks i przykrywamy drugim andrutem, również posmarowanym marmoladą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz