To są pączki idealne, puszyste, długo utrzymujące świeżość. Najlepsze...
Składniki:
- 3 szklanki mąki ( najlepiej krupczatki- tej mąki ciasto będzie pochłaniać więcej, dlatego może wyjść nawet 4 szklanki mąki krupczatki)
- 4 łyżki cukru
- 10 dag masła
- 6 żółtek
- 2 szklanka mleka
- 6 dag drożdży
- słoik powideł lub konfitury z róży
- 1 łyżka octu lub spirytusu
- łyżeczka soli
- tłuszcz do smażenia ( smalec bądź olej)
- cukier puder
Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru i odrobiną mąki . Rozczyn odstawiamy do wyrośnięcia. Żółtka ubić z cukrem Do przesianej mąki dodać mleko, rozczyn, roztopione masło, ubite żółtka i ocet. Ciasto wyrabiamy do momentu aż będzie odchodzić od ręki. Zostawić na chwile by odpoczęło.
I tu 2 wersje lepienia. Ten pierwszy bardziej pracochłonny: wychodzi obwódka, ale jest ryzyko, że się mogą rozlepić ,gdy ciasto będzie za suche.W drugiej wersji jest szybciej, a wtłaczanie konfitury na koniec powoduje że nic nam w trakcie smażenia nie wypływa.
I Ciasto rozwałkować na grubość 1cm i wykrawać szklanką krążki. Na krążęk nakładamy konfiturę i przykrywamy drugim krążkiem. Lekko dociskamy, zostawiamy do wyrośnięcia.
II Z ciasta robimy kulki i dalej jak w opisie. Pączki nadziewamy szprycą po upieczeniu.
Grzejemy tłuszcz dość mocno. Pączki rzucamy spodnią strona do góry i przykrywamy pokrywką, odwracamy po zarumienieniu i pieczemy już bez przykrycia. Co jakiś czas warto rzucić do tłuszczu surowego obranego ziemniaka, by się tłuszcz nie pienił i z mocno nie nagrzewał.Posypujemy cukrem pudrem lub lukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz