Składniki:
- ok pół kilo mąki 650 g
- 7g suchych drożdży piekarskich lub 30g świeżych
- szklanka ciepłego mleka
- 3 łyżki masła
- 2 łyżki cukru
- puszka gotowej masa makowa ( można zrobić własną jeśli masz czas)
- 2 jajka duże temp. pokojowa
- szczypta soli
Z drożdży, mleka, cukru i 3 łyżek mąki robimy zaczyn. Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok 30 minut do wyrośnięcia. W między czasie rozpuszczamy w rondelku masło i studzimy, do rozpuszczamy. Do zaczynu dodajemy jedno jajko i jedno żółtko, rozpuszczone masło, szczyptę soli i mąkę.
Zagniatamy ok 5 min. Zostawiamy do wyrośnięcia na 1h. Wyrośnięte ciasto dzielimy na pół. Każdą część wałkujemy w okrąg. Na pierwszy kawałek nakładamy dokładnie masę makową, zostawiamy tylko wolny 1cm na obrzeżach. Przykrywamy drugą częścią. Środek otrzymujemy szklanką, a koło dzielimy na kawałki jak do pizzy, może być ich 8 lub 10 może być 12, majważniejsze by była parzysta ilość. Bierzemy parę odnóg i zwijamy je do środa, później sklejamy końce i tak działamy przy każdej parze. Zostawiamy na kolejne 20 min do wyrośnięcia, Powstałą gwiazdę smarujemy białkiem, które nam zostało. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni ok 25 min. Po wystygnięciu oprószamy cukrem pudrem.
Można nie używać szklanki, wtedy docinamy ramiona nie do końca (z środka powstanie też gwiazdka). Mój sposób jest łatwiejszy, ale też kółeczko, które powstaje na środku gwiazdy jest najpyszniejszym elementem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz